Zaraza ogniowa to częsty szkodnik ogrodów. Poraża przede wszystkim rośliny różowate, ale także głóg, jabłonie, grusze i inne drzewa w sadzie. Jak ją rozpoznać? Jak skutecznie chronić rośliny? Czytaj dalej.
Zaraza ogniowa stanowi bardzo duże zagrożenie dla sadowników. Choroba spowodowana jest przez bakterię (Gram ujemną) Erwinia amylovora, która atakuje wiele gatunków roślin i drzew, w tym przede wszystkim grusze, jabłoń, głóg, pigwa, pigwowiec, irgę, nieśplik, ognik szkarłatny, nieszpułkę, a także jarząb. Co ciekawe, zgodnie z prawem UE, patogen można zwalczać, ale jedynie pod warunkiem, że występuje on na materiale rozmnożeniowym rośliny, który uznawany jest oficjalnie za żywiciela. Najważniejszą profilaktykę zarazy ogniowej stanowi lustracja roślin, zwłaszcza w porze ich kwitnienia.
Czym jest zaraza ogniowa?
Zaraza ogniowa to groźna choroba bakteryjna atakująca ok. 200 gatunków roślin, w tym głównie z rodzin różowatych. Największe straty w uprawach obserwuje się jednak na gruszach i jabłoniach. Bakteria Erwinia amylovora poraża przede wszystkim liście, owoce, kwiaty, a także pędy. Infekcja rozwija się najczęściej w szparkach, miodnikach i przetchlinkach.
Warunkami sprzyjającymi rozwojowi bakterii są przede wszystkim duża wilgotność i temperatura w zakresie od 20 do 24 st. C. Na niekorzyść namnażania się Erwina amylovora wpływają susza i bardzo silne promieniowanie słoneczne. Wówczas populacja tych bakterii znacznie się zmniejsza. Szkodliwe jest również gęste nasadzenie drzew.
Zaraza ogniowa zaliczana jest do chorób kwarantannowych. Co to oznacza? Zgodnie z definicją Państwowej Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa, schorzenia te dotyczą szkodników o potencjalnie dużym znaczeniu gospodarczym dla określonego, zagrożonego obszaru.
Zaraza ogniowa — objawy choroby bakteryjnej
Symptomy na drzewach i krzewach pojawiają się kilku dniach, a nawet kilku miesiącach od zakażenia. Objawy zarazy ogniowej to m.in.:
- brunatnienie liści i pędów,
- klinowate plamy na zaatakowanych pędach,
- zgorzele na kwiatach,
- nekroza gałęzi,
- owoce zatrzymują się na pędach, co przypomina mumie,
- wycieki bakteryjne białawe lub bursztynowe,
- zamieranie roślin, co daje złudzenie spalonej rośliny (stąd nazwa choroby),
- gąbczastość owoców,
- łuszczenie się kory.
Infekcja bakterii ma miejsce wiosną przy odczuwalnej wilgotności. Typowe jest pojawianie się tzw. ran zgorzelinowych, którym towarzyszy wyciek bakteryjny. Jest to pierwotne źródło zakażenia dla młodych pędów, liści i kwiatów. Jak dochodzi zatem do rozprzestrzenienia się choroby na kolejnych przedstawicieli świata flory? Materiał zakaźny przenosi się za pośrednictwem owadów, deszczu, ptaków, a także powietrza. Możliwe jest również wtórne zakażenie przez używanie zanieczyszczonych narzędzi ogrodniczych.
Zapobieganie zarazie ogniowej
Profilaktyka w sadach i szkółkach polega przede wszystkim na lustrowaniu drzew i krzewów na ok. 2 tygodnie przed okresem kwitnienia. W przypadku, gdy zaobserwuje się pierwsze objawy choroby, konieczne jest podjęcie określonych kroków, w tym:
- wycięcie pojedynczych, porażonych pędów i gałęzi (margines wycięcia to ok. 0,5 m od miejsca infekcji),
- usunięcie z najbliższego sąsiedztwa drzew i krzewów zakażonych roślin określanych jako żywicielskie. Mowa tutaj przede wszystkim o głogu i irgach rosnących dziko,
- porażone konary i gałęzie należy usunąć poprzez spalenie.
Aby zapobiec rozprzestrzenianiu się zarazy ogniowej, na etapie zakładania sadu lub szkółki, warto wybierać takie drzewa owocowe i krzewy, które w swojej specyfikacji wykazują dużą odporność na tego szkodnika. Wykonując prace ogrodowe, nie wolno zapominać o systematycznym myciu i dezynfekcji wszystkich narzędzi. Na ich powierzchni mogą bytować chorobotwórcze bakterie, które doprowadzą do pojawienia się wtórnego zakażenia.
Często praktykowaną czynnością, która pozwala znacznie zmniejszyć ryzyko pojawienia się zarazy ogniowej, jest również stosowanie oprysków. Powszechnie dostępne fungicydy powinny być jednak bogate w miedź. W tym miejscu warto dodać, że taki zabieg nie usunie dotychczas powstałych kolonii bakterii i szkód przez nie wywołanych, a ma charakter jedynie prewencyjny.
Skuteczne okazuje się zakwaszanie gleb, co utrudnia rozwój organizmów bakteryjnych. Pomocne jest ponadto stosowanie naturalnych nawozów mineralnych zawierających w swoich składzie azot.
Jak leczyć zarazę ogniową?
Zwalczanie zarazy ogniowej można podzielić na mechaniczne i chemiczne. Do tych pierwszych zalicza się przede wszystkim całkowite usunięcie obumarłych roślin. Pozwala to na zatrzymanie procesu rozprzestrzeniania się bakterii na inne drzewa i krzewy. Jeżeli objawy porażenia widoczne są jedynie na niewielkich fragmentach, należy je bezzwłocznie wyciąć i spalić. Nacięcia należy posmarować środkiem zawierającym miedź, a narzędzia zdezynfekować. Niestety nie da się odwrócić skutków zakażenia bakteryjnego.
Do metod chemicznych zwalczania zarazy ogniowej zaliczyć można głównie preparaty antybiotykowe. Najpopularniejsza jest streptomycyna, jednak jej użycie w sadach nadal wzbudza wiele kontrowersji. Jest to związane ze zjawiskiem antybiotykooporności i jej negatywnego wpływu na zdrowie człowieka. W przyszłości może to powodować mutację szczepów odpornych na streptomycynę, a jest jeden z antybiotyków najczęściej stosowanych w medycynie.
Zaraza ogniowa jest powszechną chorobą bakteryjną drzew owocowych i krzewów. Poza czynnościami profilaktycznymi warto początkowo zastosować naturalne środki ochrony roślin, które nie mają negatywnego wpływu na środowisko naturalne i zdrowie człowieka. Ochrona przed tym patogenem pozwala na uzyskanie wysokich plonów i roślin w dobrej kondycji.