Roślina, którą opiszemy, ma krzaczasty pokrój, a jej ozdobą są przede wszystkim liście. Szeflera drzewkowata jest wytrzymała, a w zanieczyszczonych chińskich miastach używa się jej nawet jako żywopłotu. W Polsce jest trochę za zimno, by poradziła sobie na zewnątrz, ale wciąż może pięknie prezentować się w doniczce. W jaki sposób o nią dbać, aby cieszyła oko? Odpowiadamy w naszym krótkim poradniku!
Jak wygląda szeflera drzewkowata?
Szeflera drzewkowata (Schefflera arboricola), tak jak jej nazwa wskazuje, w pokroju przypomina niewielkie drzewko. W naturalnym środowisku może mieć pokrój drzewiasty i dorasta nawet do 3 m wysokości. W mieszkaniach nie jest nawet w połowie tak okazała, ale wciąż może być prowadzona na kształt drzewka. Tworzy pojedynczy pień, który się rozgałęzia. Wyrastają z niego liście będące główną ozdobą rośliny. Są okrągłe, ale bardzo wyraźnie dzielą się na 9 osobnych, ciemnozielonych listków o eliptycznym kształcie i przypominają gwiazdę o zaokrąglonych ramionach.
Szeflera drzewkowata – uprawa
Szeflera drzewkowata może być łatwo prowadzona jako urocze drzewko bonsai. Jak ją uprawiać? Roślina poradzi sobie w różnych stanowiskach i typach gleby. Jeśli chodzi o kwiaty doniczkowe, szeflera drzewkowata nie jest bardzo wymagająca. Warto jednak zapewnić jej optymalne warunki, by rozwijała się jak najpiękniej. Sprawdź, czego potrzebuje!
Stanowisko szeflery drzewkowatej
Roślina najlepiej czuje się na półcienistym stanowisku, ale toleruje również jaśniejsze i ciemniejsze miejsca. Zbyt dużo światła słonecznego może jednak sprawić, że liście szeflery drzewkowatej wyschną i zżółkną. Nie dotyczy to odmian o kolorowych liściach, które w słońcu pięknie się wybarwiają.
Jednak zbyt duży cień może powodować opadanie liści. Warto przyjrzeć się swojemu okazowi szeflery i sprawdzać, jak zareaguje na konkretne stanowisko.
Temperatura i gleba dla szeflery
Szelfera lubi ciepłe mieszkania o temperaturze około 21°C. Zimą dobrze posłuży jej jednak chłodniejsze miejsce, więc warto ją przenieść na przykład na klatkę schodową. Odpowiednie podłoże to ziemia uniwersalna o odczynie pH między 5,5 a 6,5.
Szeflera drzewkowata – pielęgnacja
Podłoże szeflery drzewkowatej powinno być stale lekko wilgotne, dlatego najlepiej podlewać ją co około trzy dni. Zimą wystarczy to robić raz w tygodniu. Częścią pielęgnacji jest również zraszanie (dwa razy w tygodniu). Liście zaś należy co jakiś czas przecierać z kurzu bawełnianą ściereczką. Co kilka miesięcy możesz dodatkowo używać specjalnego środka nabłyszczającego.
Szeflera drzewkowata – cena
Cena, jaką będziesz musiał zapłacić, zależy od wielkości szeflery drzewkowatej. Sklepy oferują zarówno niewielkie sadzonki za kilkanaście złotych, jak i duże okazy, których cena może wynieść ponad 100 zł. Jeśli będziesz miał już jedną szeflerę w domu, nie musisz jednak kupować nowych. Roślinę można bowiem z powodzeniem rozmnażać.
Szeflera drzewkowata – rozmnażanie
Szeflerę drzewkowatą można rozmnażać na dwa sposoby:
- poprzez sadzonki wierzchołkowe;
- poprzez odkłady powietrzne.
Sadzonki wierzchołkowe
Jak rozmnażać roślinę w ten sposób?
- Sadzonki wierzchołkowe pobieraj na wiosnę (w marcu lub kwietniu), odcinając je od rośliny matecznej ostrym nożem.
- Następnie musisz je ukorzenić, umieszczając w wilgotnym podłożu i odstawiając w ciepłe miejsce.
- Pojemnik możesz owinąć folią, aby nieco podnieść temperaturę podczas ukorzeniania.
- Po około miesiącu roślina wypuści korzenie i folię będzie można zdjąć.
Odkłady powietrzne
Odkłady powietrzne są nieco bardziej czasochłonnym sposobem.
- Musisz wybrać młody pęd boczny i zdjąć z niego fragment kory.
- Miejsce po niej obłóż wilgotnym mchem lub ziemią torfową.
- Następnie musisz je owinąć folią, mocując ją za pomocą sznurków.
- Korzenie pojawią się w miejscu zranienia w ciągu kilku miesięcy. Pęd można odciąć od rośliny i umieścić w osobnej doniczce, by rozpoczął samodzielne życie.
Niewiele jest roślin tak pięknych i mało wymagających, jak szeflera drzewkowata. Choroby i inne problemy się rzadko jej doskwierają. Czasami atakują ją bakterie, co objawia się małymi wodnistymi plamami na liściach. Przeciwko nim używa się środków miedziowych. Zdarzają się też szkodniki, które warto zwalczać naturalnymi środkami, na przykład opryskiem z czosnku. Zagrożeń jest jednak o wiele mniej niż korzyści, dlatego warto mieć taką roślinę w doniczce, którą później możesz samodzielnie rozmnażać.