Tabela – właściwości
Zagadnienie | Opis |
Jadalny czy nie? | Grzyb niejadalny. |
Sezon | Od lata do jesieni. |
Występowanie | W Polsce rzadki gatunek górski, rośnie pojedynczo lub w grupach w lasach iglastych. |
Wygląd | Kapelusz pilśniowaty, początkowo jasny, potem ciemniejący do brązowoczarnego. Kolce białe do purpurowobrązowych. Trzon rdzawobrązowy. |
Rozmiar | Kapelusz do 10 cm średnicy, trzon do 7 cm długości. |
Właściwości | Miąższ korkowaty, palący, ostry w smaku. Zapach kwaskowaty. |
Zastosowanie w kuchni | Nie ma zastosowania w kuchni z uwagi na toksyczność. |
Cechy morfologiczne kolczakówki piekącej
Kolczakówka piekąca charakteryzuje się pilśniowatym, początkowo jasnym kapeluszem, który z czasem ciemnieje do brązowoczarnego. Na powierzchni występują liczne, odstające łuski. Trzon cylindryczny, rdzawobrązowy, pokryty drobnymi kolcami. Miąższ korkowaty, palący, ostry w smaku.
Jest to gatunek grzyba kapeluszowego z rodziny kolcownicowatych. W Polsce należy do rzadko spotykanych grzybów górskich. Rośnie w lasach iglastych, w symbiozie z drzewami takimi jak sosna i świerk.
Właściwości, zastosowanie i ochrona
Kolczakówka piekąca to grzyb trujący i niejadalny. Zawiera toksyczne związki o ostrym, palącym smaku. Nie ma zastosowania w kuchni.
Dawniej dość pospolity w górskich lasach, obecnie gatunek uznany za wymierający. Od 2004 roku objęty w Polsce ochroną ścisłą. Umieszczony na Czerwonej liście roślin i grzybów Polski w kategorii E (gatunek wymierający).
Ciekawostki o kolczakówce piekącej
- Dawniej nazywana „diabłem” ze względu na swój ostry, piekący smak.
- Wraz z wiekiem zmienia barwę – od jasnej do ciemnobrązowej.
- W miejscach ucisku powoli czernieje.
- Występuje także w Ameryce Północnej i Azji.
- W latach 1995-2004 była objęta w Polsce częściową ochroną.
Podsumowanie
Kolczakówka piekąca to interesujący, choć trujący gatunek grzybów z rodziny kolcownicowatych. W Polsce objęty ścisłą ochroną gatunkową ze względu na zanikanie jej stanowisk. Charakteryzuje się nieprzyjemnym, ostrym smakiem i nietypową zmiennością barwy kapelusza. Mimo toksyczności, warto chronić ten grzyb jako ciekawy i zanikający element naszej mykobioty.